Luksus nawet po śmierci. Chiński grobowiec wzbudza zachwyt

Wykopaliska prowadzone we wschodnich Chinach doprowadziły do odnalezienia pewnego imponująco wyglądającego grobowca. Datowany na okres sprzed około 2200 lat, najprawdopodobniej był przeznaczony dla tamtejszego władcy.
Luksus nawet po śmierci. Chiński grobowiec wzbudza zachwyt

Wielkie odkrycie miało miejsce na stanowisku archeologicznym Wuwangadun, które jest związane z królestwem Chu. Archeolodzy natknęli się tam na imponujących rozmiarów cmentarz, mający około 1,5 kilometra kwadratowego powierzchni. Pochodzący z około 220 roku p.n.e. pochówek okazuje się prawdziwą skarbnicą wiedzy.

Czytaj też: Fioletowa substancja znaleziona na starożytnym stanowisku. Wcześniej zlokalizowano tam gigantyczne głowy

Składa się bowiem z ponad tysiąca różnego rodzaju przedmiotów. Na długiej liście naukowcy wymieniają rzeźby, instrumenty muzyczne, wyroby z brązu i laki, a także obiekty codziennego użytku. Poza tym można oficjalnie stwierdzić, iż na miejscu znajduje się grobowiec prawdopodobnie przeznaczony dla wysoko postawionego człowieka, być może władcy będącego właścicielem cmentarza. Wokół zlokalizowano doły ofiarne, a także rydwan.

Na podstawie bogactwa artefaktów umieszczonych w grobie, jego rozmiarów i ogólnego kształtu, naukowcy skłaniają się ku wyjaśnieniu, że chodzi o miejsce pochówku kogoś, kto pozostawał wtedy w strukturach władzy. Archeolodzy wskazali nawet konkretnego człowieka, którym mógł być Kaolie. 

Archeolodzy twierdzą, że grobowiec był przeznaczony dla władcy królestwa Chu. Poświęcone mu badania mogą dostarczyć informacji na temat Okresu Walczących Królestw

Co wiemy na jego temat? Pełnił rolę króla Chu od 262 do 238 roku p.n.e., wchodząc na tron jako Xiong Yuan lub Xiong Wan. Zmarł w 238 roku p.n.e., a władzę po nim przejął jego syn, You. Sam grób niestety stał się celem rabusiów, którzy wielokrotnie go plądrowali. Mimo to, część tamtejszych artefaktów przetrwała i została wydobyta w ramach projektu realizowanego od 2019 roku.

Czytaj też: Wiemy więcej o pierwszych ludziach w Ameryce. Ciekawsze jest jednak to, kto dokonał tego odkrycia

Całym kompleks Wuwangadun ma ponad 140 kilometrów kwadratowych i składa się z wielu różnych pochówków o imponującym wyglądzie. Na przykład jeden z grobów ma mniej więcej 50 metrów długości i posiada aż osiem komór bocznych. Warstwy desek znalazły się w centrum zainteresowania archeologów, którzy jak na razie usunęli 443 kawałki drewna i 78 mat bambusowych. Dostrzegli też znaki umieszczone na pokrywie trumny. Dalsze ustalenia w tej sprawie mogą dostarczyć informacji na temat Okresu Walczących Królestw.